 |
Robert Cichowlas
i Kazimierz Kyrcz Jr
Koszmar na miarę
Data premiery: kwiecień 2010 r.
miejsce wydania: Lublin
oprawa: miękka ze skrzydełkami
wymiary: 125 x 195 mm
seria: Mroczny Świat
gatunek: horror
Kiedy ubrania w ekskluzywnym sklepie odzieżowym zaczynają
samoistnie krwawić, a niegdyś jowialny kierownik traci
nad sobą kontrolę, życie grupki sprzedawców zamienia
się w koszmar...
W tajemniczych okolicznościach w sklepowej przymierzalni
ginie klient. Pewną staruszkę dręczą krwawe wizje.
Coś opętuje jedną z kasjerek, uwalniając z jej głowy
jaszczuropodobną bestię...
Złowroga siła opanowała gigantyczny salon w centrum
handlowym Stary Browar w Poznaniu. Ekspedient Bartek
Lipski wraz z kilkoma znajomymi wpadają na trop demona
pochodzącego z podkarpackich lasów. Przywołany do
życia sieje śmierć i zniszczenie.
|
Drapieżne jaszczury, słowiańskie rytuały, wyuzdany seks i hektolitry
krwi. To Koszmar na miarę.
Robert Cichowlas - pisze, odkąd sięga pamięcią,
koncentrując się głównie na opowiadaniach horroru. Współautor
antologii pt. Sępy. Na podstawie jego opowiadania
Jestem głodny powstał film krótkometrażowy, wyróżniony na
Festiwalu Filmowym "Drzwi" w Gliwicach.
Kazimierz Kyrcz Jr. - pisarz horroru, współautor
zbiorów opowiadań Piknik w piekle, Horrorarium.
Na podstawie opowiadania, które napisał z Łukaszem Śmiglem,
powstał film krótkometrażowy Head to Love, wyreżyserowany
przez Amerykanina Vana Kassabiana.
Wspólnie napisali Twarze szatana i Siedlisko,
wydane w 2009 r. przez wydawnictwo Grasshopper.
Przeczytaj fragment ksiażki:
Paweł wyciągnął z kieszeni spodni listek miętówki, po czym
włożył go sobie do ust. Nie poczęstował mnie, sobek.
- Nie ma dnia, żebym nie myślał o tym, aby stąd odejść. Wolałbym
gryźć beton, niż przez następny rok męczyć się w tym syfie.
- Gdyby nie studia, już dawno zwinąłbym żagle.
Uczelnia była inwestycją, której oddawałem się z gorliwością
neofity. Poświęcałem na nią większość tego, co zostawało mi
po opłaceniu rachunków, powtarzając sobie, że w ten sposób zdobędę
solidne wykształcenie i szansę na... nieważne!
Zamilkliśmy.
A potem przestrzeń salonu rozdarł przenikliwy pisk. Pomyślałem,
że to któraś ze sprzątaczek zobaczyła mysz, ale zaraz dotarło
do mnie, że te dzielne kobiety
pracują w poniedziałki jedynie wieczorami.
- Co jest? - zaniepokoił się Paweł, a potem znów to usłyszeliśmy.
Ktoś wrzeszczał niczym obdzierany ze skóry. Coś złego działo
się w należącym do Iwony
dziale Hugo Bossa.
Zaskoczony, posłałem Pawłowi niespokojne spojrzenie.
Chłopak z kopyta ruszył w stronę wspomnianego działu. Pognałem
jego śladem.
- Chłopaki! - krzyczała dziewczyna, a kiedy dopadłem do niej,
trzęsła się tak straszliwie, że ledwie dało się zrozumieć, co
mówi.
- Co się stało? - spytałem, widząc jej wykrzywione w przerażeniu
oblicze.
- Krew! Tu jest w cholerę krwi!
Paweł jak zahipnotyzowany wpatrywał się w mahoniową szafkę,
której wszystkie półki zapełnione były kaszmirowymi szalami.
Stanąłem za nim i dopiero
po dłuższej chwili zorientowałem się, na co patrzę.
Szale przesiąkły krwią tak bardzo, że przypominały napęczniałe
gąbki do kąpieli. U naszych stóp tworzyła się coraz większa,
purpurowa kałuża.
Nagle całe śniadanie zatańczyło mi w żołądku, jakby ze zjedzonych
przeze mnie jajek właśnie wykluwały się pisklęta.
Odwróciłem wzrok, starając się zapanować nad mdłościami.
|
:: Beletrystyka
:: Podręczniki
:: Wspomnienia
:: Kryminały
:: Inne
:: Po angielsku
W dziale "Popularne":
:: As w rękawie
:: Adwokat
:: Colorado Kid
:: Cień znad jeziora
:: Decathexis
:: Deja Dead
:: Diabelska przypadłość
:: Giń
:: Kryminały
:: Krwawe zbrodnie
:: Komisarz Maciejewski
:: Kości w proch
:: Koszmar na miarę
:: Nagie kości
:: Największa przyjemność świata
:: Okruchy śmierci
:: Predator
:: Poniedziałkowa żałoba
:: Pogrzebane tajemnice
:: Śmiertelny koktajl
:: Śmierć za dnia
:: Ślad
:: Uwikłany
:: Wyspa Psów
:: Zegarmistrz
:: Zabójcza podróż
:: Zakopane: Luftkurort 1940
|