strona: 1,
2
Proces niedługo potem z oskarżenia o morderstwo przerodził się
w walkę zwolenników teorii o wszechobecnym rasizmie w Ameryce,
ze zwolennikami tegoż rasizmu. Zamiast skupić się na dowodach,
ważniejszy stał się fakt, że Simpson był czarny a Nicole biała.
Media nie zostawiły też przysłowiowej "suchej nitki"
na policjantach zabezpieczający ślady. Nic dziwnego, skoro
autopsję wykonano po upływie prawie 32 godzin, a zabezpieczający
ślady skutecznie zdołali zanieczyścić wszystkie dowody z miejsca
zbrodni, np. wkładając niektóre do worka z kocem, którym poprzednio
przykryte było ciało Nicole.
Pozostawały jednak próbki DNA, które pobrane choćby nawet z
dna śmietnika za chińską restauracją, pozostają wiarygodne i niezanieczyszczone.
Zastosowano porównanie zwane "profilem DNA", a jeszcze
bardziej fachowo RFLP (Restriction Fragment Length Polymorphism
analysis). Oprócz tego dla pewności zastosowano również PCR,
czyli Polymerase Chain Reaction (łańcuchowa reakcja polimerazy).
O.J. Simpson miał wyniki dodatnie w obu rodzajach testów, zarówno
w PCR, jak i w RFLP. Ważniejszy jednak od nauki okazał się fakt,
że Mark Furman, który był na miejscu zbrodni i zabezpieczał
ślady oraz znalazł zakrwawioną rękawiczkę w ogrodzie rezydencji
Simpsona, okazał się rasistą, a jego teksty o czarnych Amerykanach
dały obronie do ręki mocne argumenty.
Oto niektóre argumenty oskarżenia i obrony:
Argument oskarżenia |
Argument obrony |
Badania genetyczne próbek krwi znalezionych
na miejscu zbrodni i pobranych od O.J. Simpsona wykazały zgodność. |
Z fiolki, do której policja
pobrała próbkę krwi podejrzanego ubyło około 1,5 cm sześciennego
krwi, co sugeruje późniejsze zanieczyszczenie próbek w celu
"wrobienia" O.J. |
Włosy pobrane z koszuli Ronalda Goldmana posiadały
te same cechy jak włosy pobrane od oskarżonego. |
Minęło 10 godzin od znalezienia ciała, zanim
policja wpuściła ekipę koronera i pozwoliła zbadać ciała. |
Na parze skarpet znalezionych u Simpsona odkryto
ślady krwi zgodne z krwią zamordowanych. |
Plamy krwi na skarpetkach zawierały substancję
zwaną EDTA która zapobiega krzepnięciu krwi. Mogło to sugerować,
że krew dostała się tam niekoniecznie bezpośrednio z ciała
ofiar. |
W samochodzie Simpsona znaleziono próbki krwi
odpowiadające próbkom pobranym od ofiar. |
|
U O.J. znaleziono zakrwawioną rękawicę od pary,
druga znajdowała się na miejscu zbrodni. |
Rękawice nie były w rozmiarze Simpsona, zaś
detektyw które ją znalazł, znany był ze swego rasizmu. |
|
Patologowi wykonującemu autopsję udowodniono
około 40 błędów. |
Rys: O. J. zakłada rękawicę będącą jednym
z dowodów
Nie jestem w stanie powiedzieć czy wyrok jaki zapadł
w tej sprawie był słuszny, czy nie. Pamiętajmy o starej maksymie,
że wątpliwości świadczą na korzyść oskarżonego, a w oczach
prawa każdy człowiek pozostaje niewinny dopóty, dopóki mu się
jego winy nie dowiedzie. Niewątpliwie jednak przejawiane czasem
histeryczne podejście Amerykanów do kwestii rasizmu oraz partanina
podczas zabezpieczania śladów na miejscu zdarzenia walnie przyczyniły
się do tego, że ze strony ławy przysięgłych padły słowa: "...
uznajemy oskarżonego Orenthala Jamesa Simpsona, za niewinnego
zbrodni morderstwa...".
strona: 1,
2
Skomentuj artykuł na forum
|
|